Wieniec stropu
Dzisiaj prawie skończyliśmy ściany i przygotowaliśmy wieniec stropu. Od rana ekipa ostro działa. Cześć ekipa zaczyna murować wieniec standardowo od narożników tym razem z kształtek wieńcowych a pozostała cześć kończy wstawianie nadproży aby można było zacząć układać zbrojnie stropu oraz rozkładać strop (w naszym przypadku Teriva).
W miedzy czasie przyjechało zbrojenie na budowę – oczywiście rozładowaliśmy i teraz spokojnie sobie czeka aż wciągniemy je na przyszły strop. W ciągu dnia murujemy kształtki skrajne i środkowe aby łatwiej było rozłożyć strop z terivy i później zalać to betonem. Dzięki temu nie trzeba bawić się w szalowanie wieńca czyli docinanie przykręcanie przybijanie płyt MFP do pustaków aby później w ten szalunek wlać beton na wieniec. Również efekt użycia kształtek jest bardziej estetyczny – nie trzeba „kaleczyć” pustaków przy montażu i demontażu szalunku, nie mówiąc o tym że oszczędzamy trochę pieniążków oraz czasu przy zastosowaniu kształtek (warto się nad tym zastanowić – bo nie każdy zna to rozwiązanie np. ekipa budowlańców sąsiada z wielka ciekawością przyglądała się co tam w piątek przyjechało i co my z tym dzisiaj na szczycie ścian robimy). No i oczywiście trzeba już było dzisiaj założyć prawie wszystkie nadproża aby móc założyć kształtki na szczyt ścian. Zostało tylko najtrudniejsze nadproże (to strunobetonowe o 4,2 metra długości ale pod nie trzeba wylać dwa słupki zbrojone) – pozostałe otwory okienne i drzwiowe zostały wykonane i oprócz ściany z wyjściem na taras wieniec został ułożony – to w planie na jutro 😉
3,290 total views, 1 views today